914. Zapiekane naleśniki ze szpinakiem

Po 2 latach obijania się w kuchni czas wrócić do starych obyczajów. Zima się zbliża - będzie cieplej przy piekarniku!

Dzisiaj obiad dla trzech wykończonych po treningu na basenie osób. Do dzieła!

Zapiekane naleśniki ze szpinakiem i pieczarkami

Czas przygotowania: 40 min
Czas pieczenia: 5-8 min

Składniki:

• naleśniki
  
• 250 g mąki
• 2 jajka
• mleko
• szczypta proszku do pieczenia
• sól
  
• farsz
  
• 500 g mrożonego szpinaku
• 400 g pieczarek
• 3 ząbki czosnku
• 1 cebula
• 150 g żółtego sera
• przyprawy: pieprz, sól, słodka papryka
  

dip czosnkowy

• 1 pęczek koperku
• 6 ząbków czosnku
• 1 łyżka stołowa majonezu
• 370 g jogurtu naturalnego
• przyprawy: pieprz, sól, słodka papryka

Wszystko jest? Zaczynamy! Na rozgrzewkę pójdą naleśniki. Nie ma w nich większej filozofii, wszystkie składniki dokładnie mieszamy za pomocą trzepaczki, kończymy w momencie w którym jesteśmy pewni, że w polu widzenia nie ma żadnych grudek. Ilość mleka nie jest określona, każdy na pewno widział kiedyś jak mama robi naleśniki, konsystencja powinna być zbliżona do budyniu przed zagotowaniem (eh, to jedyne porównanie jakie przyszło mi do głowy). Na oko będzie to 400 ml. Gdy łapka boli nas już wystarczająco po mieszaniu i myślimy tylko o jutrzejszych zakwasach na nadgarstkach - smażymy! Kropla oleju na rozgrzanej patelni i 1-1,5 chochelki ciasta. O smażeniu nie będę się wypowiadać, zrobi to za mnie mój mentor: Piotrek z Kocham Gotować:  Jak podrzucać naleśnikami? (pomocna okazuje się siła grawitacji)

W międzyczasie lub po wojnie z naleśnikami zaczynamy zabawę z farszem. Posiekaną cebulkę należy zeszklić na kropli oleju, dodajemy do niej pokrojone w kosteczkę pieczarki i czekamy, czekamy, czekamy... Cała woda musi wyparować. W domu unosi się piękny zapach, a my dodajemy na patelnię wstępnie rozmrożony szpinak. Zwiększamy odrobinę ogień, sprawdzamy fejsa, idziemy zapalić, podlewamy kwiatki. Gdy większość wody wyparowała dodajemy smaku: czosnek i przyprawy. Pozostawiamy szpinak na chwilę i w tym czasie zaczynamy robić dip.

Koperek siekamy, czosnek wyciskamy przez praskę, dodajemy wszystko do jogurtu, zasypujemy przyprawami i mieszamy. Ostrzeżenie - dip jest bardzo ostry i bardzo czosnkowy! :) Chowamy go do lodówki, niech się przeżre!

Kiedy szpinak woła nas z patelni, a w brzuchu burczy coraz bardziej rozpoczynamy proces końcowy: nakładanie. "Rozsmarowujemy" farsz na naleśnikach, zwijamy w rulony i układamy w naczyniu żaroodpornym. W moim przypadku wyszło 6 sztuk. Zasypujemy wszystko żółtym serem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 st. C. Nie zaczynamy sprzątać - nie mamy tyle czasu! Spokojnie wyjadamy resztki z patelni i sprawdzamy czy ser się rozpuścił. Jeśli tak - wyciągamy talerze!


Smacznego! :)

564. Tarta malinowo-cytrynowa

Z okazji powrotu TRZEBA upiec ciasto. I zaopatrzyć się w żelki colowe. :)

Czas przygotowania: 1,5 godziny + czas pieczenia
Forma: tortownica o średnicy 24 cm

Składniki na ciasto:

• 230 g mąki pszennej
• 100 g mąki krupczatki
• szczypta soli
• 50 g cukru pudru
• 200 g masła
• 1 jajko
• 1 żółtko

Składniki na nadzienie:

• 300 g mrożonych malin
• 4 łyżki drobnego cukru
• skórka starta z jednej cytryny
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej

+ cukier puder do posypania/białko do posmarowania

Do dużej miski przesiać obie mąki, cukier puder, dodać sól i ucierać z masłem. Gdy powstaną już drobne grudki połączyć z jajkiem i żółtkiem. Zagnieść ciasto, następnie owinąć folią i włożyć do lodówki na co najmniej godzinę. W tym czasie zagotować w rondlu maliny z cukrem i skórką cytrynową. Zagęścić mąką ziemniaczaną i wystudzić.
Po schłodzeniu ciasta rozwałkować je i wyłożyć nim formę. Jeżeli przez ten czas zdążyło się nagrzać, włożyć z powrotem do lodówki. Na ciasto położyć papier do pieczenia obciążony grochem lub fasolą i piec w piekarniku przez 10 min w 180 st. C. Następnie zdjąć papier i jeszcze podpiec przez 5 min. Wyłożyć na ciasto maliny, ozdobić pozostałościami z ciasta (u mnie była to kratka) i posmarować białkiem (lub nie, jeżeli na końcu planujemy posypać cukrem pudrem). Piec jeszcze ok. 20 min.

541. Słodko-kwaśne ciasto z czarnymi porzeczkami

Czas: 50 min + czas pieczenia

Składniki na ciasto:

• 400 g mąki pszennej
• 250 g masła
• 100 g cukru
• płaska łyżka proszku do pieczenia
• 4 żółtka
• 3 łyżki śmietany
  

Składniki na piankę:

• 4 białka
• 50 g cukru
• galaretka truskawkowa

+ 500 g czarnych porzeczek

 

Mąkę przesiać. Wszystkie składniki na ciasto zagnieść. Powstałą masę podzielić na dwie części, jedną włożyć do lodówki, drugą do zamrażarki. Po 30 min ciasto z lodówki wyłożyć równomiernie w tortownicy, nakłuć widelcem i przez 10 min piec w piekarniku w 170 st. C. W tym czasie ubić białka, połączyć z cukrem i galaretką. Na przypieczony spód wyłożyć porzeczki, następnie piankę, a na wierzch zetrzeć ciasto z lodówki. Piec ok. 20 min w 180 st. C.

507. Sałatka z makaronem

 

Mix makaronowo-warzywno-serowy.

Składniki:

• 250 g sera w kostce
• puszka kukurydzy
• puszka groszku
• puszka czerwonej fasoli
• świeża papryka
• 200 g makaronu (świderki lub kokardki)
• 1/2 pęczka koperku
• 4 łyżki śmietany
• 4 łyżki majonezu
• pieprz
• sól

Makaron ugotować i wystudzić. Fasolę opłukać w zimnej wodzie, ser i paprykę pokroić w kostkę. Posiekać koperek, połączyć z majonezem i śmietaną, całość doprawić solą i pieprzem. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

498. Pieczony łosoś w maśle czosnkowym

 

Ulubiona ryba mojej mamy, o delikatnym, różowym mięsie. Smak ma dość wyrazisty, na pewno nie mdły.

Czas: 15 min + czas pieczenia
Składniki wystarczą na porcję dla 3 osób.

Składniki:

• 6 dzwonków z łososia
• pół kostki masła
• 3 ząbki czosnku
• cytryna
• kilka liści laurowych
• sól
• pieprz

Rybę dokładnie umyć i osuszyć. Wycisnąć przez praskę czosnek, połączyć go z miękkim masłem, dodać sól i pieprz. Posmarować nim dzwonki z obu stron, ułożyć każdy na oddzielnej folii i położyć na nich po plasterku cytryny i liściu laurowym. Zawinąć, ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec ok. 15 min w temp. 180 st. C. Po tym czasie delikatnie rozwinąć folię (nie rozpakowywać zupełnie!) i przyrumienić rybę (ok. 8-10 min).

 

ŁOSOŚ: należy do ryb tłustych, jego mięso jest różowo-czerwone. Jest bardzo dobrym źródłem białka, zawiera niezbędne dla organizmu kwasy tłuszczowe omega-3 oraz witaminę A, B12 i D – powszechnie występujące we wszystkich tłustych rybach.
100 g = ok. 150 kcal

497. Kurczak w sezamie

Zdecydowanie mój typ. Niezła jest też wołowina w płatkach/chipsach ale o tym innym razem.
Czas: 10 min + czas pieczenia
Składniki wystarczą na obiad dla dwóch osób.

Składniki:

• duży filet z kurczaka
• 3 łyżki sezamu
• 3 łyżki płatków kukurydzianych
• jajko
• 100 ml mleka
• łyżeczka papryki: słodkiej i ostrej
• sól
• pieprz

Filet opłukać, oczyścić, pokroić w pasy ok. 3 cm i osuszyć. Roztrzepać jajko z mlekiem, a płatki jak najdrobniej pokruszyć (wsypać do woreczka i kilka razy przejechać wałkiem). Mięso zamoczyć w jajku z mlekiem,  przyprawić papryką, solą i pieprzem, a następnie panierować w mieszance sezam+płatki. Nadziać na drewniane patyczki i piec w temp. 180 st. C przez ok. 10 min.

KURCZAK: jego mięso zawiera białko potrzebne do budowy i odbudowy tkanki, duże ilości witamin z grupy B, utrzymujące w zdrowiu system nerwowy, fosfor, potas oraz niewielką ilość cynku. Kurze wątróbki to doskonałe źródło prowitaminy A, potrzebnej do utrzymania zdrowej skóry oraz zabezpieczenia przed infekcjami, a także witaminy B12, niezbędnej w procesie tworzenia DNA i RNA. Tłuszcz drobiowy zawiera przede wszystkim nienasycone kwasy tłuszczowe i nie przyczynia się do wzrostu poziomu cholesterolu we krwi. Kurczaki i indyki zawierają niewielkie ilości tłuszczu. Kurczę bez skóry zawiera około 5% tłuszczu, dlatego zaleca się je osobom na diecie niskocholesterolowiej lub niskoenergetycznej. Niedogotowane mięso kurczaka może  spowodować zatrucie pokarmowe. 

100 g mięsa = 148 kcal

SEZAM: jego nasiona zawierają witaminę E oraz wapń, bogaty jest w nienasycone kwasy tłuszczowe. Olej sezamowy nadaje orzechowy smak i zapach wielu egzotycznym potrawą. Świeże nasiona powinno się prażyć lub gotować, niszcząc w ten sposób toksyny białkowe, obniżające strawność białka, oraz  hemaglutyniny powodujące biegunkę i wymioty. 

1 łyżka stołowa = 100 kcal

482. Cannelloni z mięsem

 

Czas na kuchnię włoską! Po lasagne i spaghetti nadszedł czas na cannelloni. Oczywiście z mięsem, chociaż kiedyś spróbuję ze szpinakiem.

Czas przygotowania: 30 min + czas pieczenia

Składniki na 16 rurek:

• 350 g mięsa mielonego (najlepiej z łopatki)
• 2 łyżki oleju
• 1 cebula
• 1 ząbek czosnku
• 2 łyżki suszonego oregano
• puszka krojonych pomidorów
• 16 rurek makaronu cannelloni
• 250 g żółtego sera
• 370 ml mleka
• 4 łyżki startego parmezanu (do kupienia w takich małych saszetkach po 40 g)
• pieprz
• sól

Mięso podsmażyć na rozgrzanym oleju. Cebulę i czosnek pokroić w kostkę, dodać do mięsa i przesmażyć. Po kilku minutach przyprawić oregano. Następnie dodać 5 łyżek pomidorów i  pieprz. Smażyć 5 min na wolnym ogniu, stale mieszając. Mięso doprawić solą. Piekarnik rozgrzać do 150 st. C. Cannelloni napełnić farszem i ułożyć w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Nie kłaść rurek piętrowo! Ser wymieszać z mlekiem, doprawić solą i pieprzem. Resztę pomidorów ułożyć wokół cannelloni, na makaron wyłożyć ser z mlekiem, posypać parmezanem. Piec 20 – 30 min.

Buon appettito! :)