Ostatnia impreza tego karnawału, więc muszą być pączki!
Jak to pewna osoba określiła "na gastro w sam raz".
Z podanych składników wysmażyłam 36 sztuk.
Składniki:
- 5 szklanek mąki pszennej
- 2 opakowania drożdży suszonych
- 2 duże jajka
- 1 i 1/2 szklanki letniego mleka
- 1/4 szklanki letniej wody
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki roztopionego, letniego masła
- 2 łyżki rumu
Mąkę przesiać, wymieszać z suchymi drożdżami. Dodać pozostałe składniki (masło i sól na końcu!). Wyrabiać kilkanaście minut ręcznie, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (mimo wszystko nie skracać czasu wrabiania, bo to jeden z najważniejszych robienia ciasta drożdżowego). NIE DOSYPYWAĆ MĄKI! (Ciasto będzie się kleić ale po pewnym czasie przestanie.) Włożyć do obsypanej mąką miski i zostawić w temperaturze >25 st. C do podwojenia swojej objętości. Trwa to około 1 h do 1,5 h.
Po wyrośnięciu rozwałkować ciasto na grubość ok. 1 cm i wykrawać duże koła (średnica ok. 7 cm), a w nich mniejsze. Ułożyć na blasze i odstawić do wyrośnięcia na 30 min.
Smażyć na głębokim oleju z obu stron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz